poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Jowisz pierwszy raz w Maksutov-Newtonie 190/1000

   Po długiej nocy około godz. 2:45 w końcu pokazał się Jowisz. Od razu wycelowałem w niego Mak-Newtonem. Na początek chciałem sprawdzić jak widać króla planet przez ten teleskop. Do tego użyłem okularu TMB Planetary II 4mm dającym 250x powiększenie. Niestety Jowisz dopiero co wschodził dlatego warunki do najlepszych nie należały. Mimo to obraz Jowisza był bardzo jasny, dobrze widoczne dwa pasy (więcej nie zauważyłem) koło równika, niestety nie widziałem WCP (zapewne była po drugiej stronie planety). Ostrość mogła by być lepsza, być może przy lepszym okularze było by lepiej. Księżyce galileuszowe - bardzo wyraźne jasne 4 kropeczki.
   Po obserwacjach zacząłem robić fotki. Nie mam kamerki planetarnej, więc robiłem fotki tym co mam czyli Canonem 1100D + barlow 2x. Zdjęcie tu prezentowane jest robione zwykłą metodą czyli ISO 400 i czas poniżej 1s (avikowania jeszcze nie opanowałem).
  Tak zrobione tylko jedno zdjęcie (fot. 1) obrobiłem w programach Photoshop i Fitswork. Poniżej zestawienie moich prób wraz z opisami zdjęć.

Fot. 1 Surowe zdjęcie


Fot. 2 Zdjęcie obrobione w Photoshopie


Fot. 3 Zdjęcie obrobione w Fitswork


Fot. 4 Zdjęcie obrobione w Photoshopie i Fitswork


Fot. 5 Zdjęcie obrobione w Photoshopie i Fitswork

1 komentarz:

  1. Kurcze ja przez całą swoją przygodą z syntą 8 nie popełniłem takiego zdjęcia . Dlamnie bomba :)

    OdpowiedzUsuń